Niezbyt często czytając o absurdach podnosi mi się ciśnienie, z reguły nie mam na to czasu. Traf chciał, że w luźniejsze piątkowe popołudnie natrafiłem na tekst opisujący projekt ustawy, która ma pozwolić aptekarzowi na odmowę sprzedaży środków antykoncepcyjnych.