Niezbyt często czytając o absurdach podnosi mi się ciśnienie, z reguły nie mam na to czasu. Traf chciał, że w luźniejsze piątkowe popołudnie natrafiłem na tekst opisujący projekt ustawy, która ma pozwolić aptekarzowi na odmowę sprzedaży środków antykoncepcyjnych.

Odmówienie sprzedaży środków antykoncepcyjnych miałoby być możliwe ze względu na klauzulę sumienia. Zaprawdę nie mogę się nadziwić temu, że ktoś to bierze na poważnie.

Sprzedaż antykoncepcji niezgodna z sumieniem

Natknąłem się na artykuł w serwisie polskatimes.pl, który traktuje o problemie, jaki mają pracownicy aptek ze sprzedażą środków antykoncepcyjnych. Naprawdę nie rozumiem, jak co poniektóre osoby mogą stać za tym absurdem murem, bronić go i próbować go tłumaczyć, porównując do lekarzy którzy odmawiają wykonania zabiegu aborcji.

Rząd się miesza

W skrócie: rząd ponadpartyjnie pracuje nad projektem ustawy, która ma pozwolić aptekarzowi na odmowę sprzedaży środków antykoncepcyjnych, jeśli uważa że jest to niezgodne z jego sumieniem. Idąc dalej, (parafrazując kilka komentarzy) zaraz okaże się, że sklepikarka-weganka odmówi mi sprzedaży mięsa, bo to się gryzie z jej poglądami…

Czy naprawdę nie ma poważniejszych problemów w kraju, tylko pieniądze, czas i środki muszą być trwonione na takie projekty? Jak tak dalej pójdzie to od jutra listonosze będą wyrzucać paczki z sexshopów bo to też sprzeczne z ich moralnością…

„Nie można dłużej pozwolić na łamanie sumień aptekarzy”

Ja na to odpowiem: niech aptekarz zmieni pracę, jak się do tej nie nadaje. Nikt nie wciska jemu środków antykoncepcyjnych, nie każe aptekarzowi ich stosować. Gdzie podziała się wolna wola?

Zresztą wszystko byłoby ok, gdyby to aptekarze sami się zrzeszali i fantazjowali, a nie zaprzęgali do tej roboty rząd, który z pewnością nie powinien mieć za dużo wolnego czasu. Przekonania aptekarzy i to co robią z wolnym czasem mnie nie interesuje.

I mam nadzieję, że taki projekt nigdy nie wejdzie w życie.

Swoją drogą, jeśli kogoś interesuje jakie dzisiaj obowiązki ma apteka, co cytuję dziennik ustaw.

Art. 95.

1. Apteki ogólnodostępne są obowiązane do posiadania produktów leczniczych i wyrobów medycznych w ilości i asortymencie niezbędnym do zaspokojenia potrzeb zdrowotnych miejscowej ludności ze szczególnym uwzględnieniem leków refundowanych, na które ustalono limit ceny na podstawie odrębnych przepisów, z zastrzeżeniem ust. 2.

2. Wojewódzki inspektor farmaceutyczny na wniosek kierownika apteki może zwolnić aptekę z prowadzenia środków odurzających grupy I-N i substancji psychotropowych grupy II-P.

3. Jeżeli w aptece ogólnodostępnej brak poszukiwanego produktu leczniczego , w tym również leku recepturowego, aptekarz powinien zapewnić jego nabycie w tej aptece w terminie uzgodnionym z pacjentem. (Dz.U.2001.126.1381)